Zwolnienie dyscyplinarne za zajmowanie się prywatnymi sprawami

Czy zajmowanie się prywatnymi sprawami w godzinach pracy wiąże się z negatywnymi konsekwencjami dla pracownika? Czy takie działanie pracownika może być uznane za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych i w konsekwencji skutkować zwolnieniem dyscyplinarnym z winy pracownika? Oczywiście na te pytania nie ma jednej prawidłowej odpowiedzi, albowiem wszystko zależy czy działania te mają charakter incydentalny czy też ich częstotliwość jest tak duża, że można mówić o pewnej  regularności. 

Dbanie o dobro zakładu pracy, jako podstawy obowiązek pracownika

Nie ulega wątpliwości, że pozostawanie w stosunku pracy rodzi po stronie pracownika określone w art. 100 § 2 k.p. obowiązki do których należy dbanie o dobro zakładu pracy (pkt4). Do istoty zobowiązania pracowniczego należy świadczenie pracy i pozostawanie w gotowości do niej. Nie ulega wątpliwości, że pracownik narusza podstawowe obowiązki pracownicze, gdy bez zgody pracodawcy w godzinach przeznaczonych na pracę wykonuje inne czynności. Jeżeli działanie takie nie jest sporadyczne może stanowić to ciężkie naruszenie tych obowiązków w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 k.p. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2007 rok, sygn. akt I PK 5/07, publ. LEX). Takie działanie sprzeciwia się bowiem przyjętemu w umowie o pracę zobowiązaniu pracowniczemu świadczenia pracy i naraża na szwank interes pracodawcy, który świadczenia pracy oczekuje, nawet jeżeli postępowanie pracownika nie powoduje wymiernej szkody, powstałej także wskutek niewykonania potrzebnych zadań. Oznacza to, że do przypisania pracownikowi ciężkiego naruszenia jego podstawowych obowiązków nie jest konieczne wykazanie poniesienia szkody przez pracodawcę.

Wykorzystywanie służbowego sprzętu do załatwiania prywatnych spraw

Ponadto systematyczne wykorzystywanie sprzętu komputerowego pracodawcy w innym celu niż świadczenie pracy może być zakwalifikowane jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2011r. sygn. akt II PK 13/11, publ. LEX). Pracownik w ten sposób oszczędza koszty swojej prywatnej działalności narażając na straty pracodawcę. Codzienne logowanie się na strony www czy sprawdzenie prywatnej skrzynki e-mail, niezwiązane z wykonywaniem pracy nie są czymś incydentalnym i jeżeli odbywa się to kosztem pracodawcy to wówczas możemy mówić o naruszeniu obowiązków pracowniczych. 

Termin na zwolnienie dyscyplinarne za zajmowanie się prywatnymi sprawami

Zgodnie z art. 52 k.p. rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie jednego miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy. W przypadku zajmowania się prywatnymi sprawami w godzinach pracy, niekiedy pracodawca musi przeprowadzić wewnętrzne śledztwo w celu potwierdzenia jego przypuszczeń i częstotliwości takich zachowań po stronie pracownika. Zwolnienie dyscyplinarne za zajmowanie się prywatnymi sprawami nie może być oparte na domysłach, lecz na konkretnych dowodach. Dlatego też  miesięczny termin na rozwiązanie niezwłoczne umowy o pracę z winy pracownika liczyć należy od czasu powzięcia przez pracodawcę dostatecznie skonkretyzowanych i sprawdzonych wiadomości, a nie pojawienia się wątpliwości co do sposobu organizacji przez pracownika swojego dnia w czasie świadczenia pracy. 

 

Konkluzja 

Podsumowując zajmowanie się prywatnymi sprawami czy wykonywaniem pracy zarobkowej na rzecz innych podmiotów, aniżeli pracodawca w godzinach pracy może stanowić ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych i stanowić podstawę do rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Niemniej ww. decyzja pracodawcy powinna być oparta na solidnych podstawach, tj. dowodach pozwalających na uznanie, że takie działanie miało miejsce i nie miało charakteru incydentalnego.