Czy wierzycielowi zawsze przysługuje roszczenie o zapłatę 40 euro?

O ogólnych zasadach rekompensaty z tytułu opóźnienia w zapłacie przez naszego dłużnika w wysokości 40 euro pisałam w grudniu 2015 roku (dla zainteresowanych odsyłam do wpisu Rekompensata za opóźnienie w zapłacie). Dzisiejszy wpis będzie po części kontynuacją tego sprzed ponad 3 lat i skupi się na pytaniach 1. Czy wierzycielowi zawsze przysługuje rekompensata w wysokości 40 euro? oraz 2. Czy roszczenie o zapłatę 40 euro może stanowić nadużycie prawa i w konsekwencji zostać oddalone?

Czy wierzycielowi zawsze przysługuje roszczenie o zapłatę 40 euro?

O ile zostaną spełnione przesłanki wskazane w ustawie o transakcjach handlowych to co do zasady TAK, ale… Ale jak wiemy od każdej zasady są wyjątki, które w określonych wypadkach mogą pozwolić dłużnikowi na uniknięcie tych kosztów.

Owszem rekompensata w wysokości 40 euro przysługuje wierzycielowi co do zasady bez konieczności wykazania, że koszty te zostały poniesione. Jednakże rekompensata ta nie jest świadczeniem samoistnym. Przysługuje bowiem ona za coś i jej zasadniczym celem z reguły jest wyrównanie poniesionej szkody. Oznacza to, że jeżeli szkoda taka nie została poniesiona, to nie można mówić o obowiązku jej zrekompensowania.

Pomimo, że ustawa nie przewiduje żadnych dodatkowych warunków formalnych dla aktualizacji roszczenia o zapłatę kwoty 40 euro, to przyjęcie, że należy się ona w każdej sytuacji w przypadku wystąpienia opóźnienia w zapłacie może prowadzić do poważnych nadużyć. Powyższe dostrzegł także Sąd Najwyższy, wyjaśniając, że każdorazowo przy ocenie zasadności żądania należy mieć na uwadze dolegliwość dla dłużnika takiej sankcji i celowym jest zbadanie, czy w okolicznościach konkretnej sprawy wierzyciel nie nadużył przyznanego mu prawa, biorąc pod uwagę art. 5 k.c. (por. uzasadnienie uchwały z dnia 11 grudnia 2015 roku, sygn.. akt III CZP 94/15, publ. LEX).

Roszczenia o zapłatę zryczałtowanej kwoty 40 euro przewidzianej w art. 10 ust. 1 ustawy o transakcjach handlowych nie można zatem oceniać w oderwaniu od jego społeczno-gospodarczego przeznaczenia. Przyjęta regulacja ma zaś na celu zapewnienie wierzycielowi zwrotu minimalnych kosztów odzyskiwania należności zapłaconych po terminie uznanym przez ustawodawcę jako nadmierny. W związku z czym w przypadku niepodejmowania jakichkolwiek czynności windykacyjnych, zmierzających do wyegzekwowania wierzytelności brak jest podstaw do dochodzenia rekompensaty w wysokości 40 euro.

Czy roszczenie o zapłatę 40 euro może stanowić nadużycie prawa i w konsekwencji zostać oddalone przez sąd?

Jak najbardziej tak. Zgodnie bowiem z art. 5 kc nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego.  Takim nadużyciem, co znajduje potwierdzenie w orzecznictwie sądów powszechnych będzie żądania rekompensaty w wysokości 40 euro w przypadku niewielkich, po kilka dni opóźnień w płatnościach i żądanie zapłaty 40 euro od kilku lub kilkunastu faktur. Uwzględnienie w takim wypadku roszczenia spowodowałoby, że wierzyciel otrzymałby dodatkowe koszty wielokrotnie przewyższające wysokość należnych mu odsetek. Należy jednak pamiętać, że każda sytuacja jest inna i zarzut naruszenia art. 5 k.c. nie zawsze będzie mógł zostać uwzględniony.

 

Chcesz być na bieżąco? Zapraszamy do śledzenia naszego profilu na FB https://www.facebook.com/adwokatpiaseczno/

Agnieszka Jakubowska - Gregier: